17 lutego 2016

Renowacja mebli - taboret PRL

Odnawianie taboretu

Przedstawiam Wam taki oto taboret pochodzący z czasów PRL-u. Wędrował w mojej rodzinie z rąk do rąk, na stałe zadomowił się właśnie u mnie. Ten mebel mimo swojej wątpliwej i wiekowej urody jest bardzo przydatny! Za nic nie chciałam się z nim rozstawać, więc postanowiłam wytężyć trochę (no dobra.. BARDZO) wyobraźnię, dostrzec w nim ukryty potencjał i zabrałam się do pracy. 

Demontaż tapicerki


Usuwanie tapicerki. Renowacja Tapicerska.

























Do szybkiego i skutecznego demontażu starej tapicerki przyda się śrubokręt - nim należy podważyć stare wszywki oraz jakieś kombinerki - z ich pomocą można je łatwo wyjąć, nie kalecząc przy tym palców. 

Po usunięciu starego ubranka mojego mebla okazało się, że pod nim znajduje się skruszała gąbka o nieciekawych kolorach i zapachach. Do jej usunięcia przydatna się szpachelka a całą operacje polecam robić na zewnątrz lub nad jakąś folią by nie zabrudzić mieszkania.  Inna zaletą tego rozwiązania jest fakt, że gąbkę zawiniętą w folie od razu wynosimy do śmieci i bałagan jest z grubsza posprzątany. 

Renowacja nóżek


Zależało mi na bardziej profesjonalnym efekcie, więc zajęłam się stolarską renowacją nóżek taboretu. Standardowo polega to na zdrapaniu warstwy starego i podrapanego lakieru. Im dokładniej usuniemy warstwy oraz zabrudzenia tym piękniej na koniec będzie to wyglądać.  
Zabrałam się do tego oldschoolowo przy pomocy papieru ściernego... Muszę się przyznać, że byłą to najcięższa część całej metamorfozy. Trwało to ponad 4 godziny i zakończyło się bólem barku. Teraz myślę, że to była trochę głupota (nawet bardziej niż trochę) i warto zastanowić się nad użyciem szlifierki oscylacyjnej. 
Ten etap prac sugeruje wykonać w garażu/piwnicy, bo towarzyszą mu ogromne ilości pyłu, nie dość, że brudno, to jeszcze wchodzi do oczu i nosa. Najpierw używamy papieru ściernego o grubszych oczkach, a na sam koniec drobnoziarnistego do wygładzenia powierzchni.

szlifowanie

Po usunięciu nawarstwień okazało się, że mój mebel jest wykonany z bardzo ładnego i jasnego drewna, prawdopodobnie bukowego. Bardzo podobał mi się ten efekt i postanowiłam zabezpieczyć nóżki jedynie bezbarwnym caponem, który chroni przed wilgocią i sprawi, że drewno nie ściemnieje, Po wyschnięciu należy ponownie zeszlifować nóżki drobnym papierem ściernym  i dać kolejną warstwę. Dzięki tym zabiegom powinny  idealnie gładkie.

Nowa gąbka


klejenie gąbki tapicerskiej

Z gąbką sprawa jest stosunkowo nieskomplikowana. Odrysowałam siedzisko i wycięłam pożądany kształt. Mądrzy ludzie z internetu twierdzą, że lepiej zrobić kilka warstw cienkiej gąbki, niż jedną warstwę tej grubszej. Mniej się zapada i jest wygodniejsza dla naszej pupy. 

Wypadałoby to wszystko połączyć za pomocą kleju tapicerskiego, ale wydaje mi się że każdy mocny klej się tu sprawdzi. Ja nie miałam akurat pod ręką żadnego i w zamian zastosowałam sylikon. Trzeba pamiętać by świeżo sklejoną gąbkę dociążyć i pozostawić tak na kilka godzin by klej związał. 


Tapicerowanie


tapicerowanie


Na tym etapie pozostało mi już tylko uszyć nowe ubranko dla mebla. Chciałam, żeby było "na miarę" wiec posłużyłam się starym wzorem. Za pomocą żyletki rozprułam tapicerkę na pierwotne elementy. Łatwo je wtedy zmierzyć lub odrysować na nowym materiale! Nie trzeba obawiać się pomyłki. Rozbierając tapicerkę na części możemy również zaobserwować w których miejscach jest szew. Nie trzeba już główkować nad tym jak to później pozszywać, wystarczy skopiować. Nigdy wcześniej nie szyłam niczego na maszynie i taka analiza była dla mnie bardzo przydatna. 


szycie lamówki


Zanim przystąpiłam do szycia przygotowałam sobie lamówkę. Zaprasowałam dłuższą krawędź materiału i umieściłam tam całkiem grubaśny sznurek. Potem biegiem do maszyny i czas na szycie, tylko prosto!

wszywanie lamówki

Kiedy lamówka była już gotowa na kwadratowym kawałku materiału odrysowałam delikatnie(!) linie wzdłuż której należy ją wszyć. Obie części przyfastrygowałam szpilkami i gotowe ubranko nałożyłam na mój taboret. PASOWAŁO! Jeśli Wasze też będzie pasować możecie śmiało zszywać. Zachowajcie ostrożność na 'zakrętach', jeśli tam coś pójdzie nie tak, tapicerka będzie się brzydko marszczyć. 


zszywacz tapicerski

Obicie nałożyłam na taboret z przyklejoną gąbką i zamocowałam je za pomocą zszywacza tapicerskiego. Należy dobrze naciągnąć materiał, szczególnie uważając w narożnikach by materiał ładnie się układał.

Detal lamówki i łączenia tkanin:


szew taboret lamówka

Malowanie


Zabierając się za renowację mojego taboretu od początku wiedziałam, że chcę go ubrać w białe "skarpetki". Pomysł na ich wykonanie znalazłam na refreszingowym blogu , który serdecznie Wam polecam. 

Nóżki okleiłam taśmą malarską i dwukrotnie pomalowałam akrylową farbą do drewna w białym matowym kolorze. Pomiędzy warstwami farby najlepiej odczekać co najmniej 24 godziny.



białe kopytka

Efekt końcowy


odnowa starego taboretu PRL


odnawianie starych mebli



Efekt końcowy zupełnie mnie zaskoczył. Nigdy wcześniej nie szyłam na maszynie, nie odnawiałam mebli. Musicie przyznać, że zmiana jest duża! Więc jeśli macie u siebie jakieś starocie, które przydałoby się odratować to zachęcam Was do eksperymentowania. Renowacja mebli nie jest taka trudna. 


odnowa starego taboretu

odnowienie taboretu

odnowienie taboretu białe kopytka
Na zakończenie chciałabym podziękować rodzicom, którzy dali mi w genach talent do tworzenia takich cudeniek! Niestety zapałem mnie nie obdarowali, ale mam nadzieje, że znajdę w sobie trochę motywacji i spotkamy się tu niedługo przy kolejnej metamorfozie ;)






13 komentarzy:

  1. Efekt fantastyczny! :) Przepięknie wyszła Ci renowacja taboretu - wygląd teraz jak ze sklepu z drogimi meblami. I w końcu dzięki Twojemu postowi wiem jak uzyskać taki wałeczek na rancie :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za komentarz, pierwszy na całym blogu i taki miły! Cieszę się, że post miał treści edukacyjne :)

      Usuń
  2. nigdy nie szyłaś na maszynie? To skąd wiedziałaś jak wszyć lamówkę? :P baardzo pięknie wyszło

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przysięgam, że nigdy. Poczytałam trochę w internecie, a maszynę rozstawiła i przygotowała mi do szycia mama.

      Usuń
  3. Piękny taboret. :) Super zdjęcia z samej renowacji.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale ci zazdroszczę tak ładnie zachowanych nóżek! Odnawiając swój taboret przypomniałam sobie o Twojej metamorfozie i wpadłam zaglądnąć czy robimy podobnie. Nie miałam grubej gąbki i skleiłam właśnie dwie cienkie, a tu proszę, okazuje się, że to nawet lepiej :D Wracam zszywać lamówkę, oby się udało :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Działaj, mam nadzieje, że wszystko się uda jak sobie zaplanowałaś! No i oczywiście potem publikuj, bo jestem bardzo ciekawa jak wyjdzie :)

      Usuń
  5. Świetnie napisane. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Faktycznie bardzo fajnie się ten taboret prezentuję i muszę przyznać,że jak najbardziej wygląda on super. Muszę przyznać, że ja bardzo chętnie zaglądam do hurtowni tapicerskiej https://hurtownia-akces.pl/ i jestem przekonana, że właśnie taki wybór mi najbardziej pasuje.

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo ciekawy artykuł. Jestem pod wielkim wrażeniem.

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo ciekawy artykuł. Jestem pod wielkim wrażeniem.

    OdpowiedzUsuń
  9. Myślę, że jest coraz więcej osób, które właśnie lubią odnawiać stare meble i ja również do tej grupy osób należę. Bardzo fajnie, że jak coś to u tapicera https://tapicer.warszawa.pl/ można zrobić wiele dobrych rzeczy.

    OdpowiedzUsuń

Blogging tips